Jej. Tak. To już rok. Jak ten czas szybko leci... Ten blog miał swoją rocznicę wczoraj, jednak przez nieoczekiwany obrót spraw, notka nie wyszła najlepiej. Pamiętam swoją pierwsza notkę tutaj... Tu jest tyle moich wspomnień... Jej. Niektórzy czytając to wezmą to za beznadziejną notkę. Rocznica to coś wyjątkowego. To świętowanie czegoś co przetrwało okrągły rok. Nie potrafię tego opisać... Wiecie, od tego czasu jak zaczęłam pisać tutaj i jak teraz świętuję rocznicę-zmieniłam się. Czas tak szybko leci... Dopiero nie miałam pojęcia o niczym w tym temacie. A teraz? Teraz jest inaczej. Ale co raz minie coś tutaj zaskakuje. Bo życie toczy się dalej. i choćby nie wiem jak bardzo ktoś by chciał cofnąć lub zatrzymać czas i miałby na to "przepis" nie udałoby mu się to. To uroki czasu. Mają swoje negatywy jak i pozytywy.I chyba tyle mam do powiedzenia w tym temacie. Dziękuję wszystkim, za to że byli tu przez okrągły rok.
fashion,
Agaa,
i pozostali!
No to do zobaczenia.
Nakręcona:)